Dzisiaj jest: 28.03.2024 Osób on-line: 10 | Strona główna | Forum | Reklama | Kontakt |
- Przecież nie zbawię polskiej piłki i nie położę się na boisku w spotkaniu z Legią - mówi Mariusz Lewandowski, obrońca ukraińskiego Szachtara Donieck i reprezentant Polski. Rozmawiał z nim red. Piotr Merchelski z Gazety Wyborczej. Zadowolony Pan z losowania? - Jeszcze przed mundialem rozmawiałem z trenerem Dariuszem Wdowczykiem i śmialiśmy się, że możemy trafić na siebie. Zakładu nie było, ale się sprawdziło. My trafiliśmy nie najgorzej. Czyli jest Pan spokojny o losy rywalizacji? - Jeszcze za wcześnie, by się zastanawiać nad pojedynkiem z mistrzem Polski. Wszystko rozstrzygnie się za kilka tygodni, a na razie musimy skupiać się na lidze ukraińskiej, która już wystartowała. Ale uważam, że jesteśmy faworytami dwumeczu. Na Legię czekam jednak z pokorą, bo wiele było meczów, po których faworyci odpadali. Polski zespół od dziesięciu lat nie grał w Lidze Mistrzów. - Wiem i to mnie bardzo boli. Poziom spadł i jesteśmy daleko w tyle za europejską czołówką. Ale co ja mogę? Przecież nie zbawię polskiej piłki i nie położę się na boisku w spotkaniu z Legią. Legia musi jeszcze zagrać spotkanie rewanżowe z Islandczykami. Niespodzianki nie będzie? - W cuda nie wierzę. Aspiracje w stolicy są duże i odpadnięcie z pucharów na tym etapie byłoby tragedią. Jakie uwagi przekaże Pan trenerowi Mircei Lucescu? - Na pewno musimy zwrócić uwagę na Eltona, który potrafi na własną rękę rozstrzygnąć wynik meczu. Pokazał to w Islandii, słyszałem, że dobrze też radził sobie we Francji. Na pewno są tam indywidualności, ale Legię postrzegam jako stabilny i doświadczony team, w którym błysnąć mogą także młodzi. Jakich spotkań możemy się spodziewać? - To będą mecze o wszystko. O wielką stawkę i ogromne pieniądze. Mobilizacja będzie maksymalna. Jesteśmy zdeterminowani, aby grać w Lidze Mistrzów. Za cel stawia nam się wyjście z grupy. Mamy solidny zespół, w którym jest 31 graczy. Po trzech-czterech na każdą pozycję. Reprezentanci swoich krajów, uczestnicy mundialu. Mamy kim zrealizować cel stawiany przez działaczy. Autor: Łysy Źródło: Gazeta Wyborcza Dodawanie komentarzy dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować (rejestracja jest darmowa). Jeżeli już posiadasz konto proszę się zalogować. |