Dzisiaj jest: 29.03.2024 Osób on-line: 13 | Strona główna | Forum | Reklama | Kontakt |
Piotr Bania wrócił do gry po czterech miesiącach przerwy. Nie miał kontuzji, zapewniał że jest w formie, a mimo tego ciągle siedział na ławce. Wreszcie w piątek wybiegł na boisko i od razu założył kapitańską opaskę Ostatnie pół godziny meczu z Widzewem (18 listopada) Bania oglądał z ławki rezerwowych. Nie mógł jeszcze spodziewać się, że spędzi na niej kolejne cztery miesiące. W spotkaniu z Widzewem Banię zmienił Sebastian Kurowski. Utalentowany 19- nastolatek systematycznie otrzymuje powołania do młodzieżowych reprezentacji Polski, ale w klubie jeszcze nie zachwycił. Coraz częściej mówi się, że jego największym grzechem jest lenistwo. Mimo tego ostatnio grał częściej niż Bania. Ligowe szanse w tej rundzie dostali także inni młodzianie: Karol Kostrubała, Mateusz Jeleń, czy sprowadzony przed sezonem Bartłomiej Dudzic. Wszyscy dopiero niedawno ukończyli wiek uprawniający do zakupu alkoholu. Ich występom doświadczony, 34-letni snajper musiał przyglądać się z boku. Autor: Łysy Źródło: Przegląd sportowy Dodawanie komentarzy dostępne tylko dla zarejestrowanych użytkowników. Kliknij tutaj, aby się zarejestrować (rejestracja jest darmowa). Jeżeli już posiadasz konto proszę się zalogować. |