Dzisiaj jest: 25.04.2024 Osób on-line: 5 | Strona główna | Forum | Reklama | Kontakt |
Ciągle mówi się, że trzeba zwalczać stadionowych piratów, ale mało się w tej kwestii robi. Ostatnim przykładem wulgarnego zachowania kibiców jest mecz Arki Gdynia z Wisłą Kraków. "Wisła! Co? Ty k...."- w ten sposób pseudokibice Arki obrażali piłkarzy i kibiców "Białej Gwiazdy." Prezes Arki - Jacek Milewski twierdzi, że nie da się przetłumaczyć wszystkim kibicom by nie zachowywali się wulgarnie. "To problem nie tylko naszego klubu."- dodaje po chwili. Dyrektor logistyki rozgrywek Orange ekstraklasy tłumaczy skandaliczne zachowanie pseudofanów Arki - "To było specyficzne spotkanie. Kibice Arki wyrażali swoja dezaprobatę w stosunku do ostatnich wydarzeń i decyzji." Chodzi tu oczywiście o anulowanie Wiśle kary za złe zachowanie jej fanów w zeszłym sezonie. To jednak nie może tłumaczyć fatalnego zachowania jakichkolwiek kibiców. Są już ślady walki z wybrykami "stadionowych piratów". Na stadionie Legii Warszawa, przy ul. Łazienkowskiej udało się przekonać kibiców, że rzucanie rac podczas meczu nie pomaga, a wręcz przeszkadza w obserwowaniu walki na boisku. Ze stadionów powoli znikają obraźliwe transparenty. Zdecydowanie przyczyniły się do tego kary finansowe, a także walkowery na korzyść drużyny przeciwnej. Zarząd Polskiego Związku Piłki Nożnej ma jeszcze bardzo wiele pracy, aby zlikwidować nieodpowiednie zachowania na polskich stadionach, ale i boiskach. Wszakże na jak długo pomogą kary? |