W wieku 61 lat zmarł piłkarski mistrz świata z 1966 roku, Anglik Alan Ball. Przyczyną śmierci był zawał serca - poinformowały w środę brytyjskie media.

Ball był najmłodszym zawodnikiem angielskiej reprezentacji, która 41 lat temu zdobyła tytuł mistrzów świata.

Finał MŚ-1966 odbył się 30 lipca na londyńskim stadionie Wembley, w obecności ponad 94 tysięcy widzów. Anglicy wygrali po dogrywce z RFN 4:2.

W drużynie narodowej Ball rozegrał 72 spotkania, w których strzelił osiem bramek. Występował m.in. w Evertonie, Arsenalu i Southamptonie.

Alan Ball nie miał łatwego życia, grając w piłkę nożną nie dorobił się fortuny. Miał problemy finansowe do tego stopnia, że kilka lat temu wystawił na aukcję swoje sportowe pamiątki, w tym złoty medal MŚ. Dostał 140 tysięcy funtów.

W 2004 roku na raka zmarła jego żona. Natomiast ojciec słynnego piłkarza, także o imieniu Alan, zginął w wypadku samochodowym na Cyprze w 1982 roku.

Ball jest drugim graczem mistrzowskiego zespołu z 1966 roku, który już nie żyje. W 1993 roku na raka układu pokarmowego zmarł kapitan reprezentacji Bobby Moore.